poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Smaki popołudnia cz.2

Nigdy nie poznałaś tego typu miłości
Nie odczuwasz.
Rozumiesz moją aluzję do niego.
Ja rozumiem, że kochasz inaczej.

Chcę cię poznać
A mimo to trzy miecze tkwią w moim gardle
I przykrywam wewnętrzny wrzask
Miłym uśmiechem.

Pięć kielichów czerwonej herbaty rozlanych
Zdaje się, że siedem
gdy upajam się twoją obecnością
I nie umiem wybrać pomiędzy baśnią a życiem.

Dobrze, przyjaźnijmy się.
Zabiorę diabłowi władzę
Okiełznam królestwo czarek,
Uciszę moje serce.

Już po wszystkim,
Obiecuję, tylko muszę to jeszcze
wykrzyczeć
By się pozbyć mojej zmory.

Jednostronne zakochanie ma smak grejpfruta,
Gorzki, ale niepowtarzalny.
I każdy smakuje inaczej
I nie ma dwóch takich samych.

Jestem tylko głupcem
szukającym siebie
I miłości w świecie 
gdzie kocham na swój sposób.

I mimo to wciąż trafiam
Na grejpfrut
Nie na odwzajemnienie
I słodycz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ulysses

  I never understood what people meant When they spoke of feeling tempted Before I talked to you I never before thought about dashing my san...