środa, 9 września 2020

Ludzkość jest binarna!

Trzy sekundy od wybuchu.

Zaczyna się znów robić źle.

Niezrozumienie, przykute dłonie.

Świat równocześnie prawdziwy

I największe kłamstwo.

Lekarstwa ratują życie zabierając zdrowie

Gloryfikowana trucizna.


Kroki.


Mówi do mnie, że mam przestać kłamać.

Mówi, że tak nie było wcześniej.

Mówi, że mam rację we wszystkim

Odnośnie znajomych - nienawidzą mnie. 


Mówią żeby zaufać doktorom...


Mówi mi złym imieniem

To już pięć lat jestem w tym miejscu

Nie mam problemów ze zdrowiem

Naśmiewa się że moje imię to źle powiedziane stare.

Pyta czy coś jest nie tak z moim ciałem

Pyta czy to, co jest dokładnie nie tak 

Jakby dało się powiedzieć matce że nie jestem

Komputerem.


Aż chce się wejść w szaleństwo.

Uleczyć się z "iluzji", z integralnej części mnie

Uleczyć się jak leczono takich jak my


I niech to będzie kłamstwo!

Niech moja nierealność znajdzie świat dla siebie

Bo nie mogę być pomiędzy

Bo ludzkość jednak jest binarna

Ludzkość jest jak komputer

Ludzkość jest jak kod bo tak jak obcego języka

Nie da się zrozumieć jej miłości do hałasu

Do mocnego światła,

Do dużych skupisk ludzi.

Ludzkość jest binarna,

Ludzkość pragnie połączyć się z komputerem,

A moja wartość z latającym punktem psuje wszystko. 

Ludzkość jest binarna!

Ludzkość chce być binarna!

A ja chcę pisać swój interpretowany kod,

Chcę widzieć swoją osobowość w poezji, 

a nie ciągach Markowa!

Jeśli ludzkość ma być binarna,

niech stanę się ideologią mówioną i bezcielesną. 

Niech stanę się kimś/czymś poza!

 

Trzy sekundy po wybuchu wybiegam, 

zostawiam glitche,

wpadam w stan postaci z gry, gdy jest wyłączona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ulysses

  I never understood what people meant When they spoke of feeling tempted Before I talked to you I never before thought about dashing my san...