sobota, 8 sierpnia 2020

Człowiek rozbity na kole czasu

Inna perspektywa.

Spróbuj dotknąć wewnątrz mnie, czujesz?


Mówisz "stworzeni do wyższych rzeczy".

Czym jest wyższa rzecz? 

Wszyscy jesteśmy stworzeni z pyłu gwiazdowego,

jak malaria i cholera. 

 

Gdyby skłamać...

Napisać scenę, gdzie wiszę.

Gdyby umrzeć...

Na papierze dla widoku innych.

 

 Ludzie boją się jak zwierzęta.

Wszystko pożera.

Chcę być poza tym łańcuchem. 

Chcę by moje kości błyszczały pięknem.

 

Czy to jest smutne, że to się stało

jak się stało?

Myślenie o tym jest złe wobec ludzi na zewnątrz.

Powinno było się udać. 

 

Tęsknię za tamtym odosobnieniem. 

Czemu ludzie nie  dadzą miejsca?

Czemu nie mogę być zwykłym pyłem,

pokarmem węża?


Czemu zadawanie pytań jest zarazem złe i dobre?

Dlaczego "czemu" jest tak okropne i powinno być oddane?

Dlaczego bycie mną może gwarantować złapanie?

Nie odczuwam poczucia winy za to, co robię.


Nie bredzę,

Nie tłukę się po ulicach.

Czemu oczy są zwrócone na mnie

jak na wariata?!


A niech się pali.

Pożar pozwala na nowy wzrost.

 

napisane 08.08.2020 podczas przerwy od robienia notatek na temat "Zbrodni i kary"

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ulysses

  I never understood what people meant When they spoke of feeling tempted Before I talked to you I never before thought about dashing my san...