I owszem, tchórze nie są chlubą
Ale to nadal rodzina.
Genetycznie jesteśmy powiązani
Ale nie pamiętamy swoich twarzy
I nie rozmawiamy ze sobą.
Każdy u siebie.
Dobrobyt i dwanaście godzin pracy.
Alienacja.
Czemu dbanie o historię to anachronizm?
Czemu jest to widziane jako zbytek
Odpowiedni dla dawnej arystokracji?
Jako dzieci rysujemy
Drzewa z twarzami i korzeniami,
Śmiejemy się z Habsburgów.
Jako dorośli wysyłamy starego
Do domu starców.
Historie są nieważne.
A gdy przychodzi choroba
Nie wiadomo czy to że strony
Matki czy ojca.
Bo nikt nie pamięta własnych babć
W rodzinie gdzie każdy jest z dala
Od siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz