Niebo
podziękowało za życie posłaniem komety
o gdyby moja miłość mogła ją zobaczyć,
o gdyby samotność nie poślubiła mnie wcale.
Siedemdziesiąt lat czekania.
Ciemna noc, patrzę przez teleskop w górę.
Ciemność przecięta warkoczem.
O gdyby wróciła młodość i druga próba długich włosów.
Niebo podziękowało,
powiedziało dobranoc,
i zasnęłom pod gwiazdami
na wieki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz